Przegląd dnia to krótkie podsumowanie najważniejszych, najciekawszych wydarzeń danego dnia.

___
Jeśli podobają Ci się treści prezentowane na Subiektywno-Obiektywny, zapraszamy do wsparcia naszego działania na Patronite!
Tajne obrady Sejmu. Opozycja krytykuje

Sejm w środę rozpoczął o godzinie 9 obrady w trybie jawnym. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przestawiła zasady uczestnictwa w posiedzeniu niejawnym, a następnie zarządziła opuszczenie wszystkich z Sali obrad, galerii, kuluarów oraz przygotowanie pomieszczeń do głosowania w sprawie utajnienia obrad i przeprowadzenia niejawnego posiedzenia. Marszałek w tym celu zarządziła przerwę do godziny 12, jednak przerwa potrwała dłużej , po godzinie 13 Kancelaria Sejmu poinformowała na Twitterze, że posłowie zebrali się na Sali plenarnej w sprawie rozpatrzenia wniosku o utajnienie obrad na czas przedstawienia informacji rządu dotyczących cyberataków na Polskę.
„32. posiedzenie Sejmu. Posłowie zebrali się na Sali Plenarnej ws. rozpatrzenia wniosku o utajnienie obrad na czas przedstawienia informacji rządu dotyczącej cyberataków na Polskę.” – napisano w komunikacie Kancelarii na Twitterze.
___
📌3⃣2⃣. posiedzenie Sejmu. Posłowie zebrali się na Sali Plenarnej ws. rozpatrzenia wniosku o utajnienie obrad na czas przedstawienia informacji rządu dotyczącej cyberataków na Polskę.🇵🇱ℹ️ pic.twitter.com/1ulMXov11m
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 16, 2021
___
Niejawne posiedzenie jest konsekwencją ataku na skrzynkę mailową szefa KPRM Michała Dworczyka, po którym na rosyjskim serwisie Telegram pojawiły się materiały m.in. korespondencje z premierem Mateuszem Morawieckim.
Niejawna debata przerodziła się w spektakl emocji, w konsekwencji czego część posłów opozycji opuściło salę obrad w proteście przeciwko sposobowi prezentacji przez rząd informacji w tej sprawie. Po zakończeniu posiedzenia posłowie Koalicji Obywatelskiej przekazali na konferencji informacje, że rząd planuje uderzenie w wolność w Internecie.
„Będziemy mogli spodziewać się – w niedługim czasie – zaostrzenia prawa, jeżeli chodzi o prawa obywatelskie. Uważam, że ten rząd w przyszłości, w ciągu najbliższych tygodni, miesięcy będzie chciał być może uderzyć w wolność Internetu” – mówił Cezary Tomczyk. Informacje te pośrednio potwierdza, a przynajmniej nie zaprzecza im rzecznik rządu Piotr Müller: „Wszystkie państwa na świecie będą przedmiotem takich ataków, są przedmiotem takich ataków. To, co należy do nas wszystkich, to żebyśmy starali się je ograniczeniach” – mówił Müller.
Posiedzenie przed zakończeniem opuścili m.in. posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej. „Nasz klub, KO wnioskował, żeby ta informacja rządu była publiczna, żeby wszyscy się dowiedzieli. Prawo i Sprawiedliwość się na to nie zgodziło” – mówił Joński. „Ta osoba szczególnie, która prezentuje temat zasadniczy, nie mamy do niej elementarnego zaufania. To jest śmianie się posłom i posłanką w twarz” – dodał Szczerba odnosząc się do Janusza Cieszyńskiego odpowiedzialnego w rządzie za cyfryzację, a wcześniej jako wiceminister zdrowia odpowiedzialny m.in. za zakupy respiratorów.
___
Na utajnionym posiedzeniu Sejmu nic nowego nie usłyszeliśmy,a na dodatek informacje w imieniu rządu przedstawiał skompromitowany polityk obozu władzy.
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) June 16, 2021
Jedna wielka kpina i kompromitacja rzadu PiS! pic.twitter.com/IeLojxTUFB
___
Formę przeprowadzenia posiedzenia skrytykował również szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski: „Liczyliśmy na rzetelną, dobrą rozmowę. Chcieliśmy, żeby potraktować ten temat poważnie. Ale wystąpieniu ministrów towarzyszyły uzasadnione śmiechy. Dziś mieliśmy szkolenie parlamentarzystów dotyczące tego, jak mają się zachowywać w kwestii cyberbezpieczeństwa (…). Całość tego posiedzenia można nazwać kpiną” – mówił. „Wzywamy Mateusza Morawieckiego i dajemy polskiemu premierowi, jako Lewica, 12 godzin na to żeby zostały poinformowane wszystkie posłanki i posłowie, jeżeli jest jakakolwiek wiedza wśród służ, że konta jakiegokolwiek posła albo posłanki zostały przejęte. Że jest zagrożenie bezpieczeństwa jakiegokolwiek parlamentarzysty” – dodał Gawkowski.
___
To kpina z instytucji niejawnego posiedzenia, a przede wszystkim brak jakichkolwiek informacji, o których moglibyśmy powiedzieć, że mają charakter tajny. Rządzący nie powiedzieli o niczym, co miałoby znaczenie dla bezpieczeństwa Polski.https://t.co/4bkVIXJULe pic.twitter.com/GCnJIzzUZ0
— Lewica (@__Lewica) June 16, 2021
___
Sale opuścili również posłowie Konfederacji zaznaczając, że w obradach nie było żadnej informacji, które mogłyby być objęte klauzulą tajności, a wszystkie omówione sprawy znane już były z mediów. „To cyrk, spektakl” – skomentował Jakub Kulesza.
Wniosek Budki o odtajnienie obrad

Borys Budka tuż po rozpoczęciu obrad Sejmu o godzinie 9, a przed zarządzoną przerwą domagał się odtajnienia zaplanowanego posiedzenia w sprawie cyberbezpieczeństwa. Lider Platformy Obywatelskiej złożył wniosek formalny o niezwłoczne udzielenie informacji przez premiera w świetle kamer, przy pełnej jawności.
„Chcecie przykryć własną niekompetencję. Chcecie przykryć to, że cała Polska śmieje się, albo drży czytając korespondencję, która wypływa codziennie z waszych skrzynek mailowych. Chcecie ukryć niekompetencję i kompromitację, macie wicepremiera do spraw bezpieczeństwa, a chyba nikt w Polsce nie ma wątpliwości, że zajmuje się on wszystkim tylko nie bezpieczeństwem Polek i Polaków” – powiedział z mównicy Budka.
„To jest afera mailowa, bo nie potraficie korzystać z poczty elektronicznej. I wy chcecie dbać o bezpieczeństwo Polaków” – dodał lider PO. Budka również w swoim wystąpieniu utajnienie obrad nazwał „festiwalem picu”.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie poddała wniosku jednak pod głosowanie argumentując, że głosowany będzie wniosek przeciwny – o utajnienie obrad, po czym zarządziła przerwę i przygotowanie sal do posiedzenia w trybie niejawnym.
Wniosek przewodniczącego Platformy „Obywatelskiej skomentował wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel okresląjąc go jako infantylny. „”Korzystając, że posiedzenie jeszcze nie jest tajne: Borys Budka protestuje przeciw utajnieniu obrad na temat cyberbezpieczeństwa. Infantylizm i desperacja, by wszystko zamienić w szopkę, bez żadnej odpowiedzialności za państwo, której należałoby oczekiwać” – napisał na Twitterze Fogiel.
___
Korzystając, że posiedzenie jeszcze nie jest tajne: Borys Budka protestuje przeciw utajnieniu obrad na temat cyberbezpieczeństwa. Infantylizm i desperacja, by wszystko zamienić w szopkę, bez żadnej odpowiedzialności za państwo, której należałoby oczekiwać.
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 16, 2021
___
Tajne posiedzenie Sejmu. Kaczyński o planach Moskwy

W trakcie niejawnych obrad Sejmu dot. cyberbezpieczeństwa prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że Moskwa ma gotowe plany inwazji na Polskę – informuje Onet. Według polityka ostatnie cyberataki na polityków mają być tego dowodem.
W następstwie ataków hakerskich na konta polityków, a zwłaszcza w wyniku przejęcia prywatnej skrzynki mailowej ministra z KPRM Michała Dworczyka, w Sejmie odbyły się tajne obrady o cyberbezpieczeństwie.
Jak podaje Onet, na mównicę w pewnym momencie wyszedł wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Klaudia Jachira z klubu Koalicji Obywatelskiej zapytała go, czy to prawda, że rząd rozważał wykorzystanie wojska przy Strajkach Kobiet w październiku 2020 roku.
Na taki scenariusz wskazuje opublikowany na kanale w Telegramie mail, który rzekomo pochodzi ze skrzynki Michała Dworczyka. Kaczyński miał wówczas powiedzieć, że demonstracje były nielegalne.
Według informacji portalu, prezes PiS zaczął mówić o scenariuszu wojny z Rosją. Powiedział, że Moskwa ma gotowe plany inwazji na Polskę i cyberataki na polityków mogą być tego dowodem.
Kaczyński powiedział, że do Sejmu trafią nowe projekty ustaw, które mają pozwolić rządowi na lepsze czuwanie nad cyberbezpieczeństwem.
Rząd przekazał, że hakerzy zaatakowali w sumie 4-4,5 tys. kont, skąd przejęli ok. 70 tys. maili. Nie wyjaśniono jednak, czy to liczba włamań na konta polityków i urzędników, czy liczba wszystkich zhakowanych kont.
Wyjazdowe posiedzenie klubu PiS

We wtorek po obradach w Sejmie odbyło się w Przususze pierwsze od ponad roku wyjazdowe posiedzenie klubu PiS, w którym udział wzięli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz posłowie, senatorowie oraz eurodeputowani klubu. „Głównym tematem były przygotowania do zbliżającego się kongresu partii, który odbędzie się 3 lipca. Były także poruszane inne istotne, bieżące tematy” – powiedziała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska dziennikarzom po zakończeniu posiedzenia.
Szef klubu Ryszard Terlecki po spotkaniu informował, że dotyczyło przygotowania do restrukturyzacji w partii oraz do objazdu po kraju z promocją Polskiego Ładu. „Przygotowujemy się do kongresu, do pewnej restrukturyzacji struktur partii, a także do takiej ofensywy, która będzie polegała na objeździe kraju przez czołówkę naszej partii. Objazd będzie dotyczył przede wszystkim Polskiego Ładu.” – przekazał wicemarszałek.
Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski relacjonował posiedzenie oraz kondycję koalicji jako silną. „Myślę, że jest silna. Poza tym, to co nie zabija, to jeszcze bardziej łączy. Uważam, że to jak w małżeństwach, kryzysy paradoksalnie wzmacniają” – przekazał Cymański.
Na spotkaniu natomiast nie był poruszany temat wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich i głosowania, które odbyło się chwilę przed posiedzeniem w trakcie, którego Lidia Staroń uzyskała mandat ze strony Sejmu.
Zawieszone śledztwo w sprawie przecieków z matur

Śledztwo w sprawie przecieków zeszłorocznych matur zostało zawieszone. Przeciek już dawno temu został potwierdzony i od czerwca 2020 roku ostrołęcka prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie. Prokuratura zwróciła się do władz Irlandii o międzynarodową pomoc prawną, ponieważ analizy ekspertów wskazały, że na irlandzkich serwerach logowały się osoby, które mogą odpowiadać za przeciek. Śledczy wnioskowali o udostępnienie danych użytkowników z portali społecznościowych, jednak Irlandczycy nie spieszą się z odpowiedzią. W związku z tym zawieszono postępowanie, w którym nikt nie poniósł konsekwencji. Prokuratura zaznacza, że tylko jak dokumenty trafią do Polski sprawa zostanie natychmiastowo odwieszona.
Sprawa dotyczy przecieków egzaminów z języka polskiego i matematyki. 8 czerwca 2020 ok. godz. 6.30 w woj. podlaskim zanotowano wzrost wyszukiwań w Google frazy “wesele elementy fantastyczne”. Jak podał na Twitterze profil Emocje w sieci, analizujący nastroje internautów, ok. godz. 7.00 – dokładny temat tegorocznej matury z polskiego na poziomie podstawowym: Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów “Wesela”. Dzień później w serwisach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z odpowiedziami na zadania zamknięte z matematyki. Odpowiedzi pokrywały się z kluczem odpowiedzi arkusza CKE. Sprawa od razu została przekazana do prokuratury.
Poprzednie Przeglądy dnia:
09.06.2021 Przegląd dnia – środa
10.06.2021 Przegląd dnia – czwartek
11.06.2021 Przegląd dnia – piątek
14.06.2021 Przegląd dnia – poniedziałek
15.06.2021 Przegląd dnia – wtorek

___
Jeśli podobają Ci się treści prezentowane na Subiektywno-Obiektywny, zapraszamy do wsparcia naszego działania na Patronite!
[…] Przegląd dnia – wtorek16.06.2021 Przegląd dnia – środa17.06.2021 Przegląd dnia – czwartek18.06.2021 Przegląd dnia – piątek21.06.2021 […]
[…] 16.06.2021 Przegląd dnia – środa17.06.2021 Przegląd dnia – czwartek18.06.2021 Przegląd dnia – piątek21.06.2021 Przegląd dnia – poniedziałek 22.06.2021 Przegląd dnia – wtorek […]